Ptysie z kakaową kruszonką i kremem mandarynkowym.
Ptysie z kruszonką.
Ptysie (fr.profiterole) zrobione są z ciasta parzonego, smaczne delikatne i lekkie. Samo ciasto nie zawiera cukru, ale dodatek słodkiej kruszonki na szczycie doskonale uzupełnia ten smak. Dodatkowo nadziane ulubionym kremem, aż rozpływa się w ustach.
Ptysie przyrządzałam nie raz, z kruszonką też mi się zdażyło. Jednak z kakaową kruszonką zrobiłam to pierwszy raz. Wybrałam kakao „intense” aby bardziej podkreślić kontrast pomiędzy ptysiem, a kruszonką. Choć uważam, że ciemne kakao (czyli to brązowe) jest lepsze w smaku (mniej gorzkie). Jeśli chcesz możesz użyć ciemnego kakao zamiast intense. Możesz też zastąpić daną ilość kakao, mąką pszenną. Powstanie wtedy tradycyjna, słodka kruszonka. Przepis znajdziesz tutaj.
Ciasto parzone.
O cieście parzonym rozpisywałam się już w artykule Ciasto parzone – podstawowe informacje. Pokrótce opowiem, że jest to ciasto, które swój wzrost zawdzięcza dużej zawartości wody. Proporcje tego ciasta są tak dobrane, aby ciasto zachowało swoją konsystencję pomimo dużej zawartości płynów. Jednocześnie wiem, że moim czytelnikom, właśnie to sprawia największy problem. Bardzo ważna jest też wysoka temperatura pieczenia.
Po więcej informacji o cieście parzonym kliknijcie tutaj.
Nadziewając ptysie pamiętajcie, aby smak i ilość kremu nie zdominowała ilości ciasta. Oznacza to, że nie należy nadziewać ich zbyt dużą ilością kremu. Najlepsze są takie ptysie które można zjeść na jeden lub dwa gryzy. W przypadku tych ciasteczek, porcja o śr. 3 – 4cm jest wystarczająca.
Krem mandarynkowy.
O wyborze tego kremu zadecydowały dwa czynniki. Pierwszym z nich było to, że przepis ten dostałam od przyjaciółki (w tym miejscu, bardzo dziękuję) i już dawno chciałam go wypróbować. Drugim jest to, że jakby nie było przepis ten piszę w czasie izolacji, która jest spowodowana koronowirusem. Dostępność do pewnych materiałów jest ograniczona, a i wycieczki do sklepu trzeba ograniczać. Po krótkim zastanowieniu, zrobiłam krem z tego co miałam natychmiastowo dostępne. Padło na mandarynki z puszki. Nie wiem jak wy, ale ja bardzo je lubię.
Poniższy przepis powstał z udziałem masła i serka mascarpone. Nie zawiera dużo wody, więc i ptysie powoli miękną (jedna doba wystarczy, aby przyjemnie zmiękły). Jego zaletą jest to, że wytrzymuje znacznie dłużej niż kremy śmietanowe, nie psuje się tak szybko i nie zmienia smaku, ani konsystencji. Część przepisu przypomina sposób na przygotowanie popularnych curd’ów owocowych. Dzięki temu ten krem jest w smaku intensywnie mandarynkowy, zdecydowanie bardziej niż kremy budyniowe lub śmietanowe. Najfajniejsze jest to, że w odpowiednich proporcjach można mandarynki zastąpić innymi owocami. Przy odpowiednio gęstym kremie możemy pominąć dodatkową łyżkę mąki.
Pyszne ptysie z kakaową kruszonką i kremem mandarynkowym.
SmartBake.pl wypieki z pomysłem
Equipment
- duży garnek
- waga kuchenna
- szpatuła silikonowa lub drewniana rózga
- piekarnik
- papier do pieczenia
Ingredients
Kruszonka
- 40 g mąki pszennej
- 20 g kakao ja użyłam czarnego kakao Intense
- 60 g zimnego masła
- 60 g cukru
Ciasto parzone
- 200 ml wody
- 200 ml mleka
- 200 g masła
- 250 g mąki pszennej max. typ550
- 1 szczypta soli
- 5 średnich jaj u mnie wystarczyły 4 lub 6 małych (wszystko zależy od konsystencji)
Krem mandarynkowy
- 200 g masła
- ½ szt sok z połowy cytryny
- 1 puszka mandarynek 1 puszka= ok.310ml
- 2 łyżki mąki pszennej
- 4 szt żółtek jaj
- 3 łyżki cukru pudru
- 250 g serka mascarpone tłusty (nie light)
Instructions
Najpierw kruszonka
- Wymieszaj wszystkie składniki razem i zagnieć na jednolitą konsystencję. Dobrze jest robić to w mikserze lub w rękawiczkach, ponieważ kakao strasznie brudzi palce.
- Rozwałkuj na płaski placek grubości max. 5mm.
- Włóż do zamrażarki.
Jak wykonać ciasto parzone?
- Zgromadź potrzebne składniki. Włącz piekarnik na 210*C. Przesiej mąkę i sól.
- Wlej do garnka wodę, mleko i masło. Rozpuść i zagotuj.
- Do gotującego się płynu wsyp mąkę. Na małym ogniu ucieraj energicznie drewnianą pałką lub szpatułką. Gdy ciasto osiągnie jednolitą konsystencję i zacznie odrywać się od brzegów, zdejmujemy garnek z ognia i dalej chwilkę mieszamy.
- Odstawiamy ciasto do ostygnięcia. W między czasie przygotowujemy blaszkę.
- Do ochłodzonego ciasta dodajemy po jednym jajku, dokładnie mieszając masę po każdym z nich. Musimy uważać, aby nie rozrzedzić za bardzo ciasta.
- Ciasto ma odpowiednią konsystencję, gdy jego wierzchołek opada swobodnie (a nie spływa) z pałki lub szpatułki.
- Teraz formujemy ciasto na wcześniej przygotowanej blaszce, w małe kupki o średnicy ok 3-4 cm. Ja nakładałam ciasto rękawem cukierniczym, ale można również użyć łyżki.
- Teraz wyjmij z zamrażarki kruszonkę. Wytnij z niej kółka o takiej samej średnicy co ptysie. Każde kółko połóż na szczycie ptysia.
- Ciasto włóż do piekarnika dobrze nagrzanego do 210*C. Teraz zmniejsz temperaturę pieczenia do 180*C. piecz przez ok 30min. NIE OTWIERAJ PIEKARNIKA W TRAKCIE PIECZENIA.
- Po wyjęciu ptysie powinny ostygnąć. Gdy już ostygną, przetnij je na pół.
Krem mandarynkowy
- Mandarynki odcedź z wody. Połowę wody zachowaj w szklance na później. Odłóż kilka mandarynek do dekoracji.
- Masło rozpuść razem z sokiem cytryny, dodaj mandarynki i mieszaj, aż do zagotowania.
- W wodzie po mandarynkach rozpuść mąkę.
- Do ciepłego masła dodaj żółtka i wodę z mąką (w kilku turach, cały czas obserwuj konsystencję, powinna być jak budyń). Cały czas mieszaj intensywnie.
- Letni krem przykryj folią, tak aby skleiła się ona z całą jego powierzchnią. Odstaw do lodówki na ok.2h.
- Ochłodzony krem mandarynkowy ubijaj, aż utworzy gładką jednolitą masę. Dodawaj do niego po łyżce serka mascarpone.
Jak to poskładać?
- Nałóż trochę kremu na przekrojone ptysie. Ja nakładam krem workiem cukierniczym, ale możesz też użyć zwykłej łyżki lub czystego woreczka strunowego.
- Na krem połóż odłożone mandarynki. (nie musisz nakładać do wszystkich ptysiów i mogą to być też połówki mandarynek) Ponownie przykryj mandarynki kremem. Nie nakładaj zbyt dużo kremu, aby nie zdominował on smaku ciasta.
- Napełniony kremem spód przykryj odpowiednim kapelusikiem z kruszonką. Ptysie smakują najlepiej na drugi dzień, ponieważ ciasto nasiąknie kremem. Ptysie należy przechowywać w lodówce.
Jeśli spodobał Ci się poniższy przepis zachęcam Cię do zapisania się, do naszego newslettera, a 2 razy w miesiącu przyślę Ci maila z nowymi przepisami.
Proszę również o współdzielenie przepisu z innymi. 🙂
Dziękuję i smacznie zapraszam 😀
Jeśli lubisz mój blog, podziel się nim 🙂
Czy podobał Ci się ten artykuł?
+1
+1
2
+1
+1
+1
+1
+1
One Comment
Ola
Super są te ptysie. Dzisiaj je zrobiłam. Na prawdę bomba. Bardzo dobry przepis. Polecam. Ja użyłam zwykłego kakao.