Pyszna, krucha, delikatna beza szwajcarska stanowi świetną alternatywę do tradycyjnej bezy francuskiej. W porównaniu do niej jest stabilniejsza, nie odkształca się, nie pęka i nie rozpływa się w trakcie pieczenia. W porównaniu do bezy francuskiej jest bardziej sucha, ale to sprawia, że przełożona kremem może wytrzymać dłużej. Składniki i proporcje potrzebne do jej przygotowania niczym się od niej nie różnią od pozostałych bez. Najczęściej przyjmuje się proporcje 2:1, czyli 2 porcje cukru przypadają na 1 porcję bezy. Uściślając, stosunek białek do cukru nie może być niższy niż 1:1, ale nie może przekraczać 2:1.
Beze szwajcarską, tak jak bezę włoską przygotowuje się na gorąco. W przypadku bezy szwajcarskiej, białka z cukrem musimy podgrzewać w kąpieli wodnej, aż cukier całkowicie się rozpuści. Beza jest wtedy gorąca i ma temperaturę wyższą niż 55*C (w tej temperaturze cukier zaczyna się rozpuszczać). Bezę cały czas ubijamy, najpierw trzepaczką, potem mikserem elektrycznym.
Taka beza wymaga długiego czasu ubijania, ok. 10min. Prawdą jest to, że przygotowanie tej bezy do najłatwiejszych nie należy, ale warto się tego nauczyć. Beza szwajcarska prawidłowo przygotowana nigdy nas nie zawiedzie.
Według mnie sposób przygotowania bezy szwajcarskiej jest najbardziej skomplikowany ze wszystkich bez, aczkolwiek mnogość jej zastosowań wynagradza trud. Z bezy tej możesz przygotować stabilny i pyszny krem maślany, ozdoby w różnych kształtach, lizaki bezowe, makaroniki, desery lodowe, torty bezowe. Poprzez dodanie aromatu nadajemy bezie smaku. Dobrą opcją jest dodanie łyżeczki soku z cytryny do podgrzewanych białek. Nadmiar wody wyparuje, a aromat zostanie. Możesz również dodać łyżeczkę kakao lub kawy instant.
Unikajcie też barwników na bazie tłuszczu i tłuszczowych aromatów. Najlepiej, jeśli użyjesz barwników w proszku. Jeśli nie masz innego a marzy Ci się kolorowa beza dodaj barwnik pod koniec ubijania, gdy beza jest już ustabilizowana. Niestety przez nieodpowiedni barwnik, zdarzyło mi się już zrujnować moją bezę. Do bezy raczej nie dodawaj alkoholu, ponieważ alkohol ścina białko, choć spotkałam się z przepisami gdzie dodawano łyżeczkę whiskey lub likieru (dodawano ją pod koniec ubijania, gdy beza była już sztywna i stabilna) . Osobiście nigdy tego nie próbowałam. Jeśli Ty masz jakieś doświadczenia z tym związane, to zachęcam do opisania ich w komentarzu na dole strony.
1łyżeczkasoku z cytrynylub szczypta winianu potasu (kwas)
1mlaromatu
1szt.barwnik spożywczyobcjonalnie
Instructions
Zgromadź i odważ składniki.
W żaroodpornej misie miksera elektrycznego połącz wszystkie składniki razem.
Umieść misę w kąpieli wodnej, czyli nad garnkiem z gotującą się wodą. Uważaj, aby misa nie dotykała wody.
Trzepaczką ubijaj całość dopóki cukier całkowicie się nie rozpuści. Trwa to od 3 do 5 min. Obecność kryształków cukru sprawdza się rozcierając odrobinę białek między palcami. Gdy już nie wyczuwamy cukru w naszych białkach, oznacza to, że mają one temp. ok. 65*C.
Miskę z gorącymi białkami zdejmujemy z kąpieli wodnej. Dołączamy do miksera elektrycznego, z końcówką do ubijania białek i miksujemy na najwyższych obrotach, aż do ostudzenia białek, ok. 10min. Beza powinna wyjść lśniąca i sztywna.
Powstałą bezę dzielimy na części. Mieszamy z wybranym barwnikiem spożywczymi i za pomocą rękawa cukierniczego wyciskamy w dowolnie wybranych kształtach.
Uformowaną bezę suszymy w suchym miejscu przez 24h lub w piekarniku nastawionym na najniższą temperaturę przez 90 minut.
Otóż 10 minut ubijania bezy to jest za mało. Sztywna beza to taka, która trzyma się mieszadła i ani drgnie. Jak przytrzymamy mieszadło w górze, beza nie będzie ściekać. Będzie sztywna. Inaczej beza nie utrzyma kształtu. Za wysoka temperatura powoduje, że beza pęka, więc trzeba uważać z termoobiegiem.
One Comment
Lunka
Otóż 10 minut ubijania bezy to jest za mało. Sztywna beza to taka, która trzyma się mieszadła i ani drgnie. Jak przytrzymamy mieszadło w górze, beza nie będzie ściekać. Będzie sztywna. Inaczej beza nie utrzyma kształtu. Za wysoka temperatura powoduje, że beza pęka, więc trzeba uważać z termoobiegiem.